Wydawałoby się, że każda gra, w której jedzie się samochodem, należy do wyścigowych. Jednak ta gra jest przykładem, który temu zaprzecza. Jedziemy tutaj, owszem, samochodem, lecz nie ścigamy się. Tutaj jedziemy po 3-piętrowych „rusztowaniach”. Wszystkie podłoża, po których można jechać (czyli pięter rusztowań i samego dołu), są bez koloru i w kratki- jak przejedziemy po dowolnym odcinku, wówczas przybiera on kolor biały. I naszym zadaniem jest właśnie „wybielenie” wszystkiego w taki właśnie sposób. Czasami, co prawda, na rusztowaniu może znajdować się balon- jak się go weźmie, to może nastąpić automatyczne zakończenie levelu bez konieczności skończenia wybielania. Jest tutaj też możliwość przeskakiwania między rusztowaniami- wystarczy do tego zwykły skok. Natomiast jeśli przy takim przeskoku przypadkowo spadniemy na niższy poziom, to wówczas aby powrócić na ten wyższy, należy użyć do tego tzw. „superskoku”. Uważać trzeba tutaj na inne samochody, żeby się z nimi nie zderzyć. Natomiast, jeśli trafimy na kota, to musimy uważać, aby go nie przejechać (co jest, moim zdaniem, bezsensem tej gry). Na rusztowaniach znajdują się też pociski, które możemy zbierać i wykorzystać je przeciwko samochodom- jak zderzymy się z zastrzelonym samochodem, wówczas się już nie rozbijamy. Droga w tej grze jest nieskończona, co wcale nie znaczy, że nasze zadanie docelowe jest nie do wykonania- bo wszystko się cyklicznie powtarza.
Niestety, nie mogę tej gry polecić, ponieważ uważam ją za jedną z najgłupszych (choćby ze względu na efekt potrącenia kota). Ale kto chce, niech spróbuje.

Sterowanie:
A – skok zwykły
A + Strzałka w górę (równocześnie)- “superskok”
B – strzelanie
Start – pauza
Strzałka w lewo – obrót w lewo, jazda w lewo, przyspieszenie jazdy w lewo
Strzałka w prawo – obrót w prawo, jazda w prawo, przyspieszenie jazdy w prawo

Recenzja – Maxwell